Mezoameryka, Niziny Majów, Meksyk, Campeche, archeologia, Maya, Rio Bec
Ostrożnie przemieszczamy się w stronę Rio Bec D. W gęstwinie łatwo potknąć się o czultun. Selwa Majów usiana jest nimi od południa przez centrum, gdzie służyły do dziś niewiadomym celom, aż po Wzgórza Puuc, gdzie, ze względu na głębiej położone lustro wód gruntowych, gromadzono w nich tę z opadów. I nie tyle potknąć, co wpaść albo skręcić nogę, bo chultunòb to wykute w skale cysterny o kształcie dzwonów z bardzo wąskim otworem w sklepieniu, ot, starczającym, aby zmieścić biodra – miniatury cenot, tyle że zwykle suche, teraz pełne pająków, nietoperzy i krytych liśćmi kamieni… Są i w Rio Bec, a jeden z nich, nieopodal Temple w grupie Rio Bec B. Dość powszechny element krajobrazu Majów – całe życie, a więc i jedzenie wywodzi się przecież z jaskiń – niestety mało widoczny na powierzchni, szczególnie wśród gęstych drzew…
Jako otwory w ziemi, więc portale do światów niżej, chultunòb służyły również celom sepulkralnym – chowano w nich czasem zmarłych. Tym bardziej chciałbym zobaczyć wewnątrz ten nieopodal Temple. Nie przebadał go chyba żaden z przewijających się tu zespołów, a mój lokalny Maya, ten od wchodzenia bokiem po symulowanych schodach modeli piramid, opowiada o korytarzu prowadzącym stąd aż pod dwór. Myślę, że gdybyśmy byli w Europie, w pobliskiej sadzawce byłby zaparkowany czołg, widoczny tylko przy niższym poziomie wody, ale i tak mam głód jaskiń i nie co dzień okazję, aby wejście do majańskiej piwniczki oglądać z drugiej strony. Niestety, nie mamy liny, żeby sprawdzić, czy to aby nie Maus albo chociaż King Tiger…
Gdzie są ci wszyscy zmarli?
Zadziwiająco niewiele znaleziono w ruinach Rio Bec pochówków. Do wspomnianych już grobów w komnatach tronowych dworca Temple w grupie Rio Bec B i pałacu Ixtinta w Rio Bec A, zespół meksykańsko-francuski, który przebadał kilkadziesiąt ruin w regionie na początku bieżącego stulecia, dołożył 17. Niewiele… W Rio Bec, ze względu na brak monumentalnej architektury, nie ma sarkofagów skrytych w komorach pod piramidami, z towarzystwem wyświęconych ołtarzy i stel, upamiętniających zmarłych, choć niewielkie komory, jak wspomniano już przy okazji dworca 6N1 w grupie Rio Bec B, występują. Pochówki znalezione w Rio Bec znajdowały się jednak w bardzo konkretnych miejscach w usytuowaniu przestrzennym. Choć skromne w porównaniu z grobowcami boskich władców miast Majów, widać miały znaczenie dla mieszkańców poszczególnych domostw, pałaców i dworów.
Usystematyzowaniem zwyczajów funeralnych w Rio Bec, na podstawie dostępnej próbki danych zajął się Grégory Pereira. Ze względu na ich konstrukcję, położenie oraz sposób ułożenia zwłok pochówki w Rio Bec podzielił na tranzycyjne i okupacyjne. Okupacyjne to płytkie groby pod podłogą, takie jak w tronowych komnatach Ixtinta w Rio Bec A i Temple w Rio Bec B. Tranzycyjne zdają się znacznie bardziej tajemnicze. My tymczasem maszerujemy ścieżką przez selwę do grupy Rio Bec D, wciągając po drodze w nozdrza specyficzny zapach humusu.
Rio Bec D – nietypowy kasztel
Styl rozproszonej zabudowy – podkreślającej sobiepaństwo udzielnych patriarchów sprawia, że w Rio Bec niewiele było placów (przez plac rozumiemy publiczne miejsce, otoczone z kilku stron ważnymi budynkami). Kwintesencją reguły jest grupa Rio Bec B, gdzie dwa sąsiednie dwory stoją na niezależnych platformach tak, by nie zaglądać sobie w żadne ze swoich wrót. To nie znaczy, że nie ma ich wcale. Były w zaczątkach miast epoki wczesnoklasycznej (250-600 n.e.), jak grupa Rio Bec II czy Kajtun Dzibil, jeszcze przed wykrystalizowaniem się zaściankowego stylu niezależnych dworków. Zdarzają się i w późnoklasycznych (600-900 n.e), jak choćby Rio Bec C, sięgająca korzeniami tej wcześniejszej epoki, czy też jeszcze mniej znane, którym moi przewodnicy po lesie nadają kryptonimy w stylu: Escondido (hiszp: Zagubiona) czy Desconocido (Nieznana). Takim wyjątkiem jest grupa Rio Bec D, gdzie na niewielkiej platformie stoją zwrócone ku centrum aż trzy małe dworki. W niewielkiej grupie D odkryto również największą, do tej pory, ilość pochówków w Rio Bec.
Grupa Rio Bec D zadziwia swoim układem. Wchodzimy na platformę, gdzie z dala przyciągają wzrok oczy Potwora Ziemi – Witz, tak wielkie jak chyba nigdzie indziej… Idąc w stronę tych oczu potykamy się o kuchnię – odkrytą jak w Rio Bec B i A, jednak tu znajdującą się na orbicie centrum, na platformie, wspólnie z innymi budynkami, miast schowaną gdzieś z boku. To struktura 7N3. Wstając i otrzepując się z liści dostrzegamy dwie kolejne budowle: małe, kompaktowe dworki z jakby zalążkami ganków w formie wystających z wejść schodów. Jednoizbowe domy, bez ław, lecz o wyraźnej hierarchii, wyznaczanej różnym poziomem podłóg, jak w Rio Bec B 6N1 oraz 6N2. W żadnym nie zmieściła się ława. Znaleziono za to aż pięć pochówków, ale żeby tylko…
Szlachta na zagrodach
W 7N2, małym dworku po lewej, tuż obok wejścia na platformę grupy Rio Bec D, funkcję ławy pełniła nisza w ścianie. Większa niż zwykle bywa i wiemy, że Majowie do dziś potrafią tak zasiadać naprzeciw wejść swoich domów. Rezydujący tu patriarcha musiał patrzeć w hipnotyzujące oczy Witz, pulsujące na elewacji najważniejszego dworu grupy D – 7N1, stojącego naprzeciw. Jednak to właśnie tu, w małym 7N2, znaleziono najbogatsze dary grobowe w mikroregionie Rio Bec i grobowiec podwójny. Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie… Jakże wpisuje się to w zaściankowy charakter regionu!
W tym po prawej, 7N4, odkryto grób prawie identyczny z pochówkiem w Temple w grupie Rio Bec B, do poziomu użytych naczyń składających się na wyprawkę w zaświaty oraz ich ułożenia. Oba zawierały też starsze groby tranzycyjne. Poziom podłogi 7N4 został wyraźnie podniesiony w trakcie zamieszkiwania, znamionując wywyższenie względem sąsiadów statusu jego użytkowników. Interesujące, jakie wydarzenie mogło sprawić taką zmianę statusu?!
Oczy Witz
Przechodzimy przez plac, wabieni wirującym spojrzeniem oczu Potwora Ziemi. Główny dwór – 7N1, piętrzy się na swej własnej, podwyższonej dodatkowo platformie, wyrastając z tej wspólnej dla całej grupy. Siedem stopni prowadzi do wrót, kolejne trzy do wewnątrz. Po obu stronach wejścia tkwią wnęki, niczym potężne oczodoły wyzierające z elewacji dworu. Uginając się od symboli, przejmują przedstawienie, podzielone na trzy części w pionie, podobnie jak na elewacji Ixtinta w grupie Rio Bec A. Tu reliefy złożone są jednak ze znacznie większych, jakby grubopikselowych obrazów. Spiralne oczy Witz, kwinkunksy i jeszcze raz oczy Witz, kręcone się w drugą stronę. Spoglądają na północ, jak i cały dwór. U dołu ściany gzyms, a pod nim trójpółkolumny, grube, zdające się przypominać zęby Witz – stalagmity… Portal wyraźnie przypomina paszczę – wejście do jaskini – motyw tak pięknie rozwinięty w architekturze Chenes.
Portal w zaświaty w Rio Bec D
Wchodząc do komnaty niedoszłego pałacu, warto odwrócić się na chwilę i objąć wzrokiem, jak Witz, plac grupy Rio Bec D. Budynki ustawione wokół miejsca z limitowanym dostępem, odseparowana, a dzięki temu wyidealizowana przestrzeń to w Rio Bec rzadkość, zaś ufortyfikowane miasto Becan z wielkimi placami nie jest tego oczywiście najlepszym przykładem. W tym miejscu ulokowano grób. Pionowa cysterna w głównej osi dworu, przebijająca się głęboko, aż po skałę macierzystą i lekko w niej zanurzona, ciało ułożone w pozycji siedzącej, z lewą stopą pod prawym kolanem i prawą obok lewego biodra – w innych grobowcach tranzycyjnych nogi są raczej podkurczone, kolana podciągnięte w górę. Ceramiczna wyprawka w zaświaty – najbogatsza z odkrytych do tej pory w pochówkach tranzycyjnych – składała się aż z trzech naczyń: misy w stylu Chimbote Cream Polychrome, stiukowej wazy Molino Black: Buitre Variety i talerza Corona Red. W rumoszu, którym przysypano cysternę znaleziono dwa kawałki rogowca i odłamki dwóch waz: lokalnej i importowanej Zacatal Cream Polychrome. Twarz zmarłego spoglądała na zachód, jak we wszystkich takich przypadkach w Rio Bec.
Pochówki tranzycyjne
Grobowce tranzycyjne przypominają cylindry o niewielkiej średnicy. Wykuwane były w miejscach przechodzących przez centralną poziomą oś domu, a także oś pionową przechodzącą przez kolejne poziomy wszechświata. Zanurzane w skale macierzystej, by wytworzyć przejście, to de facto małe jaskinie, interfejsy w zaświaty. Święte jaskinie to również miejsca pochodzenia i źródła legitymizacji władzy, z czym rezonowałyby również częste odwołania do Potwora Ziemi w ikonografii regionu – Witz pojawia się przecież na stelach boskich władców wielkich miast Majów, jako źródło ich władzy. Wiązały więc domowników z ożywioną ziemią, ze światem przodków i bogów, zwiastując odradzanie i będąc źródłem życiodajnej siły. Pochówki takie kojarzone są w Rio Bec z rozbudową dworów oraz rytualnym zamknięciem struktur na koniec czasu ich zamieszkiwania. Zamiast popiołu z pogrzebowych ognisk zmarłych przysypywano ściółką leśną i gruzem ze ścian poprzedniej wersji domu, wiążąc ich trwale z miejscem… Nie ma jednak dowodów, by były to ofiary. Owszem, na Nizinach Majów to dość rzadka pozycja, kojarząca się właśnie z kimś złożonym w ofierze, bądź ze strażnikami osób ważnych, udającymi się w zaświaty wraz ze swoim panem, lecz w Rio Bec brak śladów po rytualnym zabójstwie, jak na razie…
Zrujnowany dwór – axis mundi
W pomieszczeniu dwie ławy, po bokach, niewielkie nisze w ścianach, kolejne trzy stopnie i wewnętrzna komnata, ta najwyższa w dworze i w całej grupie D. Najważniejsza, z ławą w kształcie litery U przez całą swą szerokość… Dwie długie, równoległe komnaty zwieńczone niegdyś sklepieniem kroksztynowym. Tandem, jak w dworach 6N1 i 6N2 w grupie Rio Bec B, jak w pałacu Ixtinta w grupie Rio Bec A, jak w wielkim Pałacu Dwóch Wież w Becan (struktura 1), uznawanym czasami mylnie za prototyp (jego wieże pochodzą dopiero z tamtejszej fazy Xcocom 830-950 n.e.), czasem za hiperbolę dwuwieżowych dworów Rio Bec, gdzie na dwóch piętrach, ciągnie się kilkanaście par pomieszczeń. Dach nie wytrzymał próby czasu, ukazując szczegóły niedoskonałej, kroksztynowej konstrukcji. Z boku, po wschodniej stronie, pod ławą kolejne dwa pochówki. Te już okupacyjne, jak w 6N1, 5N2, 7N2 i 7N4… Gdzie był wybór, groby wydłubywano z boku wewnętrznej komnaty dworu, tej o najwyższej podłodze.
Pochówki okupacyjne
Zmarłych, zawiniętych prawdopodobnie w koc albo matę, układano do wiekuistego snu ze zgiętymi nogami, zwykle głową na wschód. Ciała posypywano popiołem z pogrzebowych stosów, które składały się w dużej mierze z… sosny. Sosny nie rosną w Rio Bec, drewno musiało zatem być sprowadzane, zastrzeżone dla sfery obrzędów i nieużywane na co dzień w kuchennych paleniskach. Stosów dopełniały kaczany kukurydzy, nasiona i owoce, jako symbole kół życia, śmierci i odrodzenia w wiecznie kręcących się cyklach majańskiego czasu. Następnie starannie pokrywano komorę grobową stiukiem tak, że jedynym śladem po niej były palone później w takim miejscu kadzidła. Tranzycyjnie czy okupacyjnie, w dworach chować musiano jedynie wybranych. Nie wiadomo co działo się z pozostałymi, ale raczej nigdy nie odnajdziemy ich w tej rozkładającej szybko materię organiczną glebie.
Kult przodków w Rio Bec D
W Rio Bec brak jest budowli poświęconych tylko i wyłącznie kultowi zmarłych. Kult przodków był więc wewnętrzną sprawą poszczególnych domów i dworów. Odnalezione do tej pory groby umiejscowione były, co nie dziwne, w dość dobrze przebadanych grupach, jak: Rio Bec A, B i D. Dwa pozostałe odkryto w grupie IV i El Ocelote – jeden nie został przebadany. Mimo iż jest ich niedużo, reprezentują pełen wachlarz architektoniczny mikroregionu, od jednoizbowych domków, krytych strzechami z liści palm, jak 6N4-east, przez jednoizbowe dworki: 5N4, 6N3, 6N4, 6N6, 7N2 i 7N4, dworce 6N1 (Temple), 7N1 i El Ocelote, aż po rozległy pałac Ixtinta – 5N2 w grupie Rio Bec A. Jak do tej pory znaleziono tylko jeden wczesnoklasyczny grób, pochodzący z fazy Iximche (425-550 n.e.), siedem z późnoklasycznych faz Kanlol (550-700 n.e.) i Makan 1 (700-790 n.e.). Dziewięć pochodzi jednak najpóźniejszych czasów, schyłkowoklasycznych faz Makan 2 (790-850 n.e.) oraz Xpuhuk (850-950/1000 n.e.).
Wybrańcy losu i wybrańcy śmierci
Nie zawsze daje się stwierdzić płeć zmarłych, jednak tam gdzie jest to możliwe, zawsze jest to mężczyzna. Nie ma pochówków dzieci. Przede wszystkim jednak groby nie byłyby w stanie pomieścić wszystkich dorosłych, albo choć wszystkich mężczyzn mieszkających we dworach. Nie widać korelacji z rozmiarem dworca a ilością pochowanych w nim zmarłych. Nie widać również związku między bogactwem wyprawki a rozmiarem domu, w którym deponowano pochówek. Większość importowanych dóbr, jak jadeit, muszle, barwniki czy lepszej jakości ceramika pochodząca z dalekich stron znajdowana jest w Rio Bec jako wyposażenie zmarłych w długą drogę w zaświaty, w grobach okupacyjnych. Najbogatsze z nich jednak to pochówki w jakże skromnych dworkach 7N4 i 7N2 w grupie Rio Bec D oraz ten w 6N1, z drugiej fazy dzikiego już zasiedlania zrujnowanego dworu Temple w grupie B. Pochodziły z handlu, który zdawał się omijać ten zapomniany przez wielkie rody region, czy docierały tu jako łup z dalekich wojennych rajdów? Zastanawiające…
Niedoszły pałac, niespełnione nadzieje, niedopełniony cykl
Grupa Rio Bec D to postument niezrealizowanych marzeń. Kolejny, jak w grupie Rio Bec A. Plany monumentalnej rozbudowy dworu znamy dzięki przygotowanym pod najprawdopodobniej przyszłe wieże fundamentom, znajdującym się na platformie, która jest znacznie szersza właśnie w takim celu. Fasada 7N1 kończy się z obu stron murem z nieobrobionego kamienia – to niewłaściwie dla stylu architektonicznego Rio Bec, w którym elewacje kryte były przecież starannie wyciosanymi płytkami. Właśnie w tych miejscach miały być dobudowane kolejne elementy dworzyszcza, przeistaczając dwór w mały pałac z wieżami. Finalny akt zaplanowanej ekspansji jednak nie nastąpił.
Trochę architektury Rio Bec D i trochę polityki
Wszystkie budynki w grupie Rio Bec D pochodzą z fazy Makan (700-850 n.e.), z czasów gdy w regionie osłabł uścisk zwojów dynastii Węża z padającego Calakmul, w ślad za którym ok. 730-750 n.e. opustoszało Becan, będące prawdopodobnie lokalnym punktem projekcji wpływów Kaanul. We wcześniejszym okresie, w Kanlol (550-700 n.e.), stały tutaj tylko dwie proste, jednoizbowe chatki, wzniesione w znacznej mierze z materiałów nietrwałych, które wyewoluowały później w dworki 7N1, 7N4 i 7N2. 7N4sub, był niewysoką platformą ze stiukową podłogą, w której przed przebudową, pod koniec fazy Makan 1 (700-790 n.e.) umieszczono dwa tranzycyjne pochówki. Podobnie zaczęto wznosić pałac 7N1, wykuwając wspomnianą już cysternę w podłodze wcześniejszego budynku 7N1-sub. W sąsiedztwie był to już finał budowy dworców 6N1 i 6N2 w bliskiej o 200 m grupie Rio Bec B, w bardziej odległej grupie Rio Bec A, przyszły pałac Ixtinta miał wciąż jeszcze formę niewielkiego dwuizbowego domu.
Zagadkowe podobieństwo późnych pochówków w grupach Rio Bec D i B
Dwa pochówki okupacyjne: ten w Temple / 6N1 w grupie Rio Bec B odkryty w latach 80. ubiegłego wieku przez Thomasa i Campbell i ten w 7N4 odkryty na początku obecnego stulecia przez Francuzów łączy nie tylko podobny horyzont czasu. W obydwu znaleziono podobny zestaw naczyń: głęboką cylindryczną wazę i talerz na trzech nogach w stylu Torro Gouged-incised z grupy Achote z Peten. W 7N4 talerz ozdobiony został rzeźbionym motywem Jal – symbolizującym władzę, a waza rzeźbioną podobizną Witz. W 6N1 są to inne, znacznie bogatsze i bardziej skomplikowane zdobienia. W obu trójnogi talerz, odwrócony do góry dnem przykrywał głowę złożonego w grobie zmarłego, podobieństwo obu pochówków określane jest zatem jako uderzające. Ceramika Torro Gouged-incised znajdowana jest jednak w innych schyłkowoklasycznych kontekstach grobowych w szerzej pojętym regionie Rio Bec (włącznie z Becan i jego satelitami), np. w Hormiguero i Becan. W 7N4 kompletu naczyń dopełniała kadzielnica, w 6N1 waza w stylu Encanto Striated oraz jadeitowy koralik.
Nieudana kontrakcja Rio Bec D – zerwany pakt?
W trakcie budowy dworca 7N1 i przebudowy dworków 7N4 i 7N2 w grupie Rio Bec D porzucono trzy pobliskie prymitywne domostwa. Zbudowano za to w tym czasie cztery mniejsze, a nawet dwa już po jej zakończeniu. Czy może być to efekt niezgody, która doprowadziła ostatecznie do ruiny wielki planów wybudowania pałacu? Grupa Rio Bec D została porzucona gdzieś w fazie Xpuhuk 2 (900-950 n.e.), co oznacza, że przeżyła co nieco sąsiadów z grupy Rio Bec B, zaś identyczne pochówki w dworkach 7N4 i 6N1 mogłyby nawet wskazywać potencjalne źródło drugiej fali lokatorów Temple, a być może nawet i powiązać z tym faktem podniesienie podłogi w dworku 7N2. Trzy tranzycyjne groby i pięć okupacyjnych to największe zagęszczenie spośród znanych jak dotąd w mikroregionie Rio Bec, tak tranzycyjny w 7N1 jak okupacyjne w 7N4 i 7N2 odznaczają się również najbogatszym wyposażeniem. Ambicja spływa tutaj ze ścian zrujnowanych dworów oraz fundamentów niedoszłego pałacu, wyziera z wielkich oczu Witz, popiskuje w podmuchach wiatru…
© Przemek A. Trześniowski | archeologia.edu.pl
Skrócona wersja artykułu o grupie Rio Bec D ukazała się na łamach kwartalnika „Archeologia Żywa” 2(88)/2023 pod tytułem: „Rio Bec D. Którędy w zaświaty Majów?„
Wsparcie dla portalu Mezoameryka
Jeżeli uznasz treści publikowane na portalu MEZOAMERYKA: archeologia.edu.pl za użyteczne, wesprzyj nas, przyłączając się do akcji przedłużenia działalności portalu. Wierząc mocno w powszechny i darmowy dostęp do wiedzy, od trzech lat utrzymuję portal własnym sumptem, bez reklam. Opublikowałem tutaj w tym czasie 180 artykułów z materiałami i informacjami pozyskanymi w terenie. Jednak, z roku na rok koszty utrzymania portalu rosną i obecnie jest to już prawie 1200 zł. Dlatego zorganizowałem zbiórkę pod adresem: zrzutka.pl/tp8bu6. Zachęcam do nawet najdrobniejszych wpłat. Wspierajmy polską naukę
Pozostałe artykuły cyklu o Rio Bec:
- Region Rio Bec
- Styl architektoniczny Rio Bec
- Becan, stolica regionu Rio Bec
- Styl architektoniczny Chenes
- Rio Bec A – Pałac Ixtinta
- Rio Bec B – Temple
- Rio Bec C
- Chicanna – Dom Paszczy Węża
- Hormiguero – perfekcyjna mieszanka stylów
- Ceibarico A
- Ramonal
- Xpuhil I
- Xpuhil Kitam
- Xpujil i Xpuhil I – Pałac Trzech Wież
- Powrót do Becan
Bibliografia:
Arnauld Marie-Charlotte, Dominique Michelet, Boris Vannière, Philippe Nondédéo, Éva Lemonnier (2012) Houses, Emulation, and Cooperation Among the Río Bec Groups. (in:) The Neighbourhood as a Social and Spatial Unit in Mesoamerican Cities; Marie-Charlotte Arnauld, Linda R. Mazanilla, Michael E. Smith (eds.), The University of Arizona Press, pp. 203–222
Arnauld Marie-Charlotte, Dominique Michelet, Chloé Andrieu, Alfonso Lacadena, Éva Lemonnier, Boris Vannière, Philippe Nondédéo, Julie Patrois (2014) Río Bec. Des grandes maisons et des récoltes, „Journal de la société des américanistes” 100(2); s. 107-144 DOI: 10.4000/jsa.14042
Ball, Joseph W. (2014) Rethinking the Becán Ceramic Sequence – Continuities, Disjunctions, Segmentation, and Chronology, „Latin American Antiquity” (25), s. 427-448; Society for American Archaeology. doi:10.7183/1045-6635.25.4.427
Bueno Cano, Ricardo (1994) Arqueologia de la region RioBec, Xpujil, Campeche (in:) La Pintura Mural Prehispanica, s. 43-51.
Freer, Stan (2006) Ceramic Analysis of Temple B, Río Bec, Quintana Roo, México, www.famsi.org/research/frer/section03.htm, Foundation for the Advancement of Mesoamerican Studies, Inc.
Gendrop, Paul (1983) Los Estilos Rio Bec, Chenes, y Puuc en la Arquitectura Maya. Universidad Nacional Autonoma de Mexico, Mexico City
Gendrop, Paul (1997) Diccionario de arquitectura mesoamericana. Trillas rep. 2001.
Gendrop, Paul; Doris Hayden (1976) Pre-Columbian Architecture of Mesoamerica
Hay, Clarence L. (1935) A Contribution to Maya Architecture, „Natural History” (XXXVI) s. 29-33; American Museum of Natural History, New York
Johnston, Hugh; Suzanne Johnston (1974) Mystery of the Maya, 58” WNET/13, Nowy Jork.
McBirney, Alexander; Volker Lorenz (2003) Karl Sapper: Geologist, Ethnologist, and Naturalist, „Earth Sciences History” 22(1), s. 79-89
Merwin, Keith (2012) Pioneers in Maya Archaeology: Count Maurice de Périgny (1877-ca. 1935), IMS 41(9)
Merwin, Keith (2012) Pioneers in Maya Archaeology: Raymond Merwin: (1881–1928)
Michelet, Dominique; Philippe Nondédéo, Charlotte Arnauld (2005) Río Bec, ¿una excepción? „Arqueología Mexicana” XIII (75), s. 58-63
Michelet, Dominique; Philippe Nondédéo, Julie Patrois, Celine Gillot, Emyly Gonzalez Gomez (2013) Structure 5N2 (Group A): A Rio Bec Paradigmatic Palace? „Ancient Mesoamerica” 24(2); s. 415-431
Nalda, Enrique; Sandra Balanzario (2014) El estilo Río Bec visto desde Dzibanché y Kohunlich, „Journal de la société des américanistes” 100(2), s. 179-209; DOI : 10.4000/jsa.14072
Pereira, Grégory (2013) Ash, Dirt, and Rock: Burial Practices at Río Bec. „Ancient Mesoamerica” 24; s. 449-468
de Périgny, Maurice (1908) Yucatan inconnu. „Journal de la Société des Américanistes” 5, s. 67–84
Potter, David F. (1976) Prehispanic Architecture and Sculpture in Central Yucatan. „American Antiquity” 41(4), s. 430-448
Potter, David F. (1977) Maya Architecture of the Central Yucatan Peninsula. Middle American Research Institute Publication 44, Tulane University, New Orleans
Ruppert, Karl; John H. Denison Jr. (1943) Archaeological Reconnaissance in Campeche, Quintana Roo and Peten, Carnegie Institution of Washington Publication 543
Sapper, Karl T. (1896) The Old Indian Settlements and Architectural Structures in Northern Central America. Smithsonian Report for 1895, pp. 537-555 (with plates XXIX-XXXIV), Washington DC
Taladoire, Eric; Sara Dzul, Philippe Nondédéo, Mélanie Forné (2013) Chronology of the Rio Bec Settlement and Architecture. „Ancient Mesoamerica” 24(2), s. 353-372
Thomas, Prentice M., Jr.; L. Janice Campbell (2008) Excavations at Río Bec Group B, Structure 6N-1, Campeche, México (in:) „Estudios de Cultura Maya” 31; s. 123-148
Thompson, John Eric Sidney (1936) Exploration in Campeche and Quitana Roo and Excavations at San Jose, British Honduras, (in:) Carnegie Institution of Washington Year Book No. 35; s. 125-128
Trześniowski, Przemysław A. (2024) Chultunòb (czultuny): jaskinie kieszonkowe czy podziemne bimbrownie? „Mezoameryka” II (1) DOI: 10.13140/RG.2.2.25209.89443
Trześniowski, Przemysław A. (2023) Paradygmat jaskiniowy: Rys historyczny i rola jaskiń w kosmologii Majów. „Mezoameryka” I
DOI: 10.13140/RG.2.2.35580.76165
6 komentarzy