Mezoameryka, natura, przyroda, motmot, toh, piłodziób
Motmot to prawdziwy rarytas ornitologiczny. Ptak o groteskowej budowie ogona, składającego się z dwóch lotek, umieszczonych na dwóch długich antenach. Nazwa motmot to onomatopeja, pochodzi ona od dźwięku wydawanego przez jeden z gatunków motmotów (tak naprawdę brzmi bardziej jak uut-uut). Polska nazwa – piłodziób pochodzi od ząbkowanych krawędzi tnących dzioba, spotykanych u większości gatunków.

Motmoty (Momotidae) – piłodzioby to rodzina ptaków kraskowatych, żyjących na kontynentach obu Ameryk, od północy dzisiejszego Meksyku aż po Argentynę (autor widywał motmoty w dolinie Urubambma, w trakcie wykopalisk archeologicznych w Peru). Do rodziny motmotów należy sześć rodzajów ptaków, z których w Mezoameryce najczęściej spotykamy Momotus i Eumomota. Motmoty gniazdują w tunelach wyrzeźbionych w klifach, skarpach, a na Jukatanie również w zagłębieniach krasowych w pobliżu wejść do jaskiń. Na Jukatanie motmoty spotykane są w pobliżu mniej przytłoczonych ruchem turystycznym cenot.





(fot: P.A. Trześniowski 2021)

El Boqueron, Salwador (fot: P.A. Trześniowski 2021)

(fot: P.A. Trześniowski 2021)

(fot: P.A. Trześniowski 2021)


(fot: P.A. Trześniowski 2021)
Wyprawy ornitologiczne
Poszukiwanie zaginionych stanowisk archeologicznych, pozwala na bliskie obcowanie z przyrodą i rozpoznawanie wielu wartościowych miejsc obserwacji ptaków. Stany Quintana Roo, południowo-wschodnie Campeche, departament Peten w Gwatemali i zachodnie Belize mają idealne warunki na wyprawy ornitologiczne. Jako pierwszy ornitologiczną wartość Jukatanu opisał jeszcze John L. Stephens (1843) Incidents of Travel in Yucatán, vols. 1 & 2, a jednej z wypraw Stephensa i Catherwooda towarzyszył kolekcjoner: „…dr Cabot otworzył przed nami wrota do nowych zainteresowań i pokładów piękna. Aby móc zacząć wreszcie działać jechał sam pierwszym powozem i nim ujechał daleko dostrzegliśmy lufę jego broni wystawioną na bok, a chwilę później padającego ptaka.” – tłumaczenie autora). W dzisiejszych trudnych czasach upadku i powszechnej degradacji środowiska naturalnego, autor pozwala w swojej obecności na polowanie wyłącznie z teleobiektywem.

© Przemek A. Trześniowski | archeologia.edu.pl
2 komentarze